polygamia.pl 16 sierpnia 2018 Publicystyka
Serię Mass Effect można kochać albo nienawidzić. Kochać za wiarygodnych towarzyszy, szybką i piekielnie satysfakcjonującą rozgrywkę, czy po prostu za dobrze napisaną historię. Z kolei No Man’s Sky w dniu premiery nie okazało się tym, czego gracze oczekiwali. Mimo dużych możliwości i dowolności w podejściu do rozgrywki, tytuł na dłuższą metę okazał się nudny. Nie pomagał też brak zapowiadanego trybu multiplayer, który został dodany dopiero dwa lata po premierze w aktualizacji Next.
Używamy plików cookie w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych, w tym aby analizować ruch w tej witrynie, optymalizować jej działanie oraz zapamiętywać Twoje preferencje.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ PRZEJDŹ DO SERWISU